Mato Kuroi to zwykła dziewczyna, troszkę introwertyczna i zbzikowana, z drugiej strony radosna, otwarta na świat; nastolatka kochająca koszykówkę, wieczorami pochłonięta lekturą tej samej od lat dzieciństwa książki. Ulubiona książka Kuroi o kolorowym ptaku który przemierza świat kolorów, Yomi Takanashi, dziewczyna, która dla Mato jest uosobieniem kolorowego ptaka, powtarzający się sen w którym dziewczęta walczą o życie. Wszystkie rzeczy w śnie i na jawie zdają się być ze sobą połączone, ale w jaki sposób?
Czy kolorowy ptak z książki jest prawdziwą osobą? Czy sen był czymś więcej niż tylko snem?
Screen z anime "Black Rock Shooter"
Pierwsze Wrażenia
Starając się obiektywnie ocenić któreś z rzędu anime, po którejś z rzędu przerwie. Po odpoczynku od anime i jego magicznego świata, powróciłem. Co zastałem? No właśnie, zacznę od tego, że jestem mile zaskoczony, ale tylko dlatego by negatywnym wstępem nie sugerować, że anime było złe. Otóż faktycznie, ujrzałem anime które przez długi czas, przedstawiało się jako pozbawiony związków między elementami ciąg zdarzeń, faktów i postaci. Mój krytycznie nastawiony gust, już w pierwszych minutach wyczuł próbę oczarowania mnie efektami specjalnymi i kreską. Cóż, powiedzmy sobie szczerze - w tych czasach, sama fabuła nie wystarczy.
Jaka jest zatem fabuła Black Rock Shooter? Fantastyczna. Jeśli jest się osobą która lubi rozstrzygać wewnętrzne dramaty bohaterów, seria ta jest wprost idealna. Elementem który wyróżnia serię, niewątpliwie jest kompletny brak linearności. Gdy tylko zaczyna się wydawać, że zaczynamy rozumieć i dostrzegać schematy którymi rządzi się to anime, chwilę później wszystko ulega zmianie. W tak krótkim czasie, jakim jest osiem odcinków, można by powątpiewać czy nagłe zwroty akcji i wciąż nowe wątki, dają się jakoś logicznie połączyć. Dają. Szybciej niż bym się tego spodziewał, miałem w głowie całą fabułę, zrozumiale połączoną i skończoną, a w sercu uczucie spełnienia i przyjemną satysfakcję.
Jedynym mankamentem jaki zauważyłem w serii jest to co uczyniło mnie ‘spełnionym’. W zasadzie gdy już dotrzeć do końca, poznać postaci, zrozumieć, to co zostaje? Czy jest to seria do której wrócę do dziesięć lat, którą będę wspominał i odkopywał w nadziei dostrzeżenia czegoś ciekawego? Zapewne nie. I niech nikt nie próbuje mi wmówić, że osiem odcinków to zbyt mało by wytworzyła się więź z bohaterami! Widywałem serie o wiele krótsze, a nawet niekompletne, do których wracałem by choćby na chwilę odzyskać ułudę obecności tychże postaci.
Geneza:
O genezie Black★Rock Shooter można chyba powiedzieć tylko tyle, że jest ona dość zawiła. BRS jest jedną z tych pozycji które zrodziły się z pojedynczej postaci. Postać, tytułowej Black Rock Shooter, która przypadła do gustu fanom, a na mocy jej popularności powstał cały świat i niewątpliwie biznes.
Dane Serii:
Reżyseria: Shinobu Yoshioka
Scenariusz: Mari Okada
Muzyka: Ryo
Studio: Ordet, Sanzigen
Sieć: Fuji TV
Data emisji: 3 Luty 2012 – 23 marzec 2012
Ilość odcinków: 8
Długość pojedynczego odcinka: ~23 minut
Ocena:
Fabuła: 10/10 – Nie można zarzucić serii, że posiada słabą fabułę. Jest emocjonująca, pełna zwrotów akcji, głęboka lecz przemyślana. Pod koniec spaja elementy w jedną zgodną całość.
Styl: 10/10 – Od strony technicznej, znajdziemy tutaj sporo efektów specjalnych i grafików komputerowych. Oczywiście, jeśli ktoś nie lubi ‘współczesności’, nie będzie zadowolony, ale musi przyznać, że nie jest to ujmą dla jakości.
Ocena ogólna: 8/10 – byłaby pełna dziesiątka, ale mimo wszystko, jestem osobą która ceni sobie więź z bohaterami, takowej nie udało mi się wytworzyć. Pomimo tego, anime jest fantastyczne i nie żałuję ani sekundy, począwszy od początku anime do postawienia tej kropki.
Screen z anime "Black Rock Shooter"
Więcej informacji:
Strona "Wikia" (angielski)
Wikipedia (angielski)
Oficjalna strona (angielski)
no nie wiem, ja bym z Toba polemizowal
OdpowiedzUsuńmoze nie mamy dosc czasu na poznanie postaci, ale np taka Kuroi <3
czuje sie motzno zwiazany
Witaj,prowadzę portal poświęcony recenzją anime i japońskiego kina. Bardzo podoba mi się Twój styl pisania, z radością powitałabym Cię w naszym rozwijającym się zespole ;). Jeśli byłbyś zainteresowany współpracą proszę o kontakt: bellona.meil@gmail.com. Zapraszam też na stronę shinigami.info.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i gratuluje lekkości pióra
Bellona
Bardzo ciekawe recenzje. Świetny blog. C; Mam nadzieję, że uda Ci się go jeszcze bardziej rozkręcić.^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja wyczułam tą więź z BRS♥♥♥
OdpowiedzUsuń